Ston
Dojazd
ładowanie mapy - proszę czekać...

Historia
Największe szaliny (produkcja soli z wody morskiej) w obszarze Adriatyku miał chronić olbrzymi system fortyfikacji. Powstały 5,5 km (dochowało się 5 km) długie szańce z 40 wieżami obronnymi (dochowało się tylko 20 wieży) i 7 basztami. Miasto uzyskało kształt pięciokąta a system ulic był rozdzielony na 15 regularnych poli, w każdym z nich stało 10 domów. Do miasta wchodziło się tylko 2 bramami. Oprócz miasta zbudowano tutaj bardzo interesujący system obronny pomiędzy osiedlami Ston, Mali Ston i Veliki Kastel, tworzący wielką czterokrotną twierdzę broniącą same miasto.

Uliczkami
We wrześniu jest tu dość pusto. Warto przejść się między wąskimi i bardzo klimatycznymi uliczkami. Stare mury, wiekowe kamienice, miło. Do tego warto coś przekąsić.
My stołowaliśmy się w Konobie Sorgo. Knajpki są usytuowane bliżej uliczek, które prowadzą na mury. Zamówiliśmy pasztet rybny, następnie 10 sztuk Ostryg – były bardzo smaczne i świeże. Później grillowane kozice i lignije, na koniec rakija i można podobijać mury.


Mury w Stonie
Wejście na mury jest bardzo strome, choć im wyżej to widoki coraz piękniejsze! Na górze rozpościera się przepiękny widok na solanki, na czerwone dachówki i cudowną zieleń! Koniecznie musicie na nie wejść!
Jedak lepiej to zrobić albo rano albo po południu, bo w samo południe nie będzie to miła wyprawa!
Godziny otwarcia:
Sezon letni:
08.00 – 18.30 h (1. april – 31. May)
08.00 – 19.30 h (1. June – 31. July)
08.00 – 18.30 h (1. August – 30. September)
08.00 – 17.30 h (1. October – 31.October)
Sezon zimowy:
10.00 – 15.00 h (1. November – 31. March)
Ceny biletów:
Individual people: 40 kn
Grupe, agency: 30 kn
Young (until 18 year), students: 30 kn
Wszystkie informacje wraz mapkami wejść na mury – KLIKNIJ:




Owoce morza – Mali Ston


8 komentarzy
Agula
24 lipca 2017 g. 19:22Niesamowite miejsce, zresztą jak cała Chorwacja. Każdy zakątek kryje w sobie niesamowitą historię. Odwiedziliśmy Ston w drodze do Dubrownika, a jechaliśmy z Trpanj. Zapas soli na cały rok😁 dla koneserów świeżutkie robaki “owoce morza”. Po drodze niesamowite, malownicze krajobrazy z winnicami w tle. Gorąco zapraszam w te okolice i do cudownego miasteczka Trpanj gdzie znajduje się zatoczka z leczniczym błotkiem
Grazyna
30 czerwca 2017 g. 08:43Byłam tam na Półwyspie, a właściwie przejeżdżaliśmy przez niego w 2013 r kilkakrotnie, Z Korczuli
do Splitu samochodem, Ston i solany a także mury oglądałam. Półwysep, zwłaszcza jak sie przejeżdża przez całą jego długość wydawał mi się miejscami trochę dziki, żeby nie powiedzieć przerażający……. myśmy jechali z Korczuli promem na Półwysep, a potem już drogą do Splitu……mieliśmy wtedy przykre doświadczenia, w trakcie urlopu na Korczuli, jeżdzilismy do Splitu do szpitala…….ale nie będę tu wspominać złych doświadczeń…..
Tatiana
30 sierpnia 2015 g. 11:02Te owoce morza mnie przekonały 😀 jeżdżę wszędzie tam, gdzie mogę znaleźć świeże. Bardzo urokliwe miasteczko! Planujemy dłuższy trip samochodem po tych okolicach, więc odwiedzimy i to miejsce.
Agnieszka
28 sierpnia 2015 g. 14:43Byłam tam na chwilę w drodze powrotnej do Polski dwa lata temu, bo zatrzymaliśmy się w Orebicu. Wspaniałe miejsce! Szkoda, że nie mogłam wejść na sam mur.
mkcafe73
9 stycznia 2017 g. 04:11szkoda, tam trzeba być!
Danuta/boliviainmyeyes
28 sierpnia 2015 g. 12:43Ciekawe, czy wzorowali sie na Murze Chinskim, bo na niektorych zdjeciach wygladaja niemal identycznie:)
Karolina
28 sierpnia 2015 g. 11:45Świetne klimaty! Aż stęskniłam się za południem Europy 🙂 Też bym się z chęcią przeszła takimi murami!
Natalia | Biegun Wschodni
28 sierpnia 2015 g. 11:27Byliśmy w zeszłym roku i śmieszna sprawa. Idziemy do kasy po bilety, prosimy dwa. Pani się pyta “Students?”, my odpowiadamy, że my już dawno nie students. A pani, z uśmiechem od ucha do ucha “look like students”. I dała nam bilety zniżkowe. Miłe. I tak, na mury warto iść. Robi to wrażenie. I lepiej ubrać sobie jakieś pełne buty, bo w klapkach tam bardzo, ale to bardzo niewygodnie się wchodzi.