fbpx
Menu
Chorwacja dla żeglarzy

Chorwacja dla żeglarzy – REJS TUCEPI – BOL – MAKARSKA – TUCEPI

Rejs RIB-em lub motorówką – proponowane trasy

Planując pływanie małą motorówką lub RIB-em w Chorwacji, na pewno nie raz stanąłeś przed dylematem, gdzie płynąć, skąd rozpocząć i przede wszystkim czy „dam radę”…

Postaramy się przybliżyć najważniejsze informacje dotyczące każdego z rejsu, w którym opisane będą ciekawe do obejrzenia miejsca, odległości oraz czas potrzebny do opłynięcia danej trasy. Oczywiście trzeba mieć na względzie warunki atmosferyczne oraz możliwości jednostki, dlatego zawsze dopasujmy wybór, gdzie płynąć, do naszych możliwości oraz pogody.

mapa

Pogoda

WAŻNE: obserwacja pogody, to podstawowy czynnik przy decyzji gdzie i w czy ogóle płyniemy.
Aktualną prognozę otrzymamy w każdym kapitanacie oraz na łamach wielu stron internetowych, poniżej przydatne linki:

KLIKNIJ

KLIKNIJ

Czas rejsu – połowa Września

Plan na rejs, to rekreacyjne dopłynięcie na  półwysep „Zlatni Rat” znajdujący się na Wyspie Brać w miejscowości Bol. Płyniemy 4 i pół metrowym RIB-em z silnikiem 70KM. Załoga składającą się z trzech żeglarzy, w tym jednego doświadczonego skippera i dwóch, ładnie to ujmując adeptów sztuki żeglarskiej.

Godzina 8.00 rano sprawdzamy pogodę. Prognoza: bezchmurne niebo, wiatr północno-wschodni o sile ok. 12-13 węzłów, czyli 4. Po południu ma lekko przysiąść do 3, więc spokojnie można płynąć.

Tucepi

Wypływamy ok. 8.30 z portu w Tucepi, bardzo fajny, ale nie za duży port, dlatego w sezonie ciężko o miejsce. Obieramy kierunek wyspy Brać, prędkość przelotowa ok. 30 km/h. Po wyjściu z portu napotykamy na lekką falę, ok. 80 cm, na szczęście od rufy, więc trochę buja ale przynajmniej nie chlapie. Po około 30 minutach i przepłynięciu ok. 8mm dopływamy do pierwszego zaplanowanego postoju w mieście Sumartin. Typowe Chorwackie miasteczko, zlokalizowane wokół całkiem sporego portu. Cumujemy w wolnym miejscu przy nabrzeżu, obok miejscowych stateczków i udajemy się na poranną kawę do BISTRO DALMATICO. Rozpoczęcie dnia od wypicia pysznej picia kawy nad brzegiem Adriatyku, to naprawdę kapitalna sprawa.

widok1-e1436539035671 (1)

Wyspa Brac

Podchodząc do portu z prawej strony, uważaj na wąskie przejście pomiędzy falochronami i dosyć płytką wodę z prawej burty.

Ruszamy dalej w kierunku jednej z najsłynniejszych plaż w Chorwacji, która występuje chyba we wszystkich przewodnikach tego kraju. Wypływamy z zatoki i płyniemy na zachód wzdłuż wybrzeża, mamy do pokonania 11 mm. Po drodze mijamy kilka małych zatoczek, wybierając jedną na postój i relaksującą kąpiel. Dochodzimy na bezpieczną głębokość , ok 1,5 metra, pamiętając o fali która dobija nas do brzegu rzucamy dwie kotwice i czas na relaks.

Chorwacja-2005-0042

Jesteśmy w połowie drogi do Złotego Rogu, godzina prawie 11, dlatego startujemy dalej, chcemy jak najwięcej czasu spędzić na plaży.

Dopływamy w okolice półwyspu ok. 12.00 mijając po prawej stronie miasto Bol. Zważywszy na nasilający się wiatr musieliśmy trochę zwolnić, „ adepci ” zaczęli narzekać że buja. Wiatr mieliśmy od południa, dlatego postanowiłem „zaparkować” łódź, po drugiej stronie cypla, osłonięci od wiatru i fal.

bol-zlatni-rat-005-1359035661

Ponowne cumowanie na kotwicach, RIB sklarowany, idziemy na plażę. W okolicy całego półwyspu jest wiele bojek do których można zacumować. Należy się jednak liczyć w opłatą, którą pobierają miejscowi pływając małymi łódeczkami.

Co do samej plaży, mówienie o niej piaszczysta jest lekko na wyrost, ale generalnie jest bardzo przyjemnie. Jest to plaża żwirowa. Ze względu na końcówkę sezonu, można powiedzieć że tłumu nie było.

DSC_4669

Spędziliśmy na wypoczynku ok. 1 godziny. Załoga zgłodniała, dlatego postanowiliśmy popłynąć na obiad do miejscowości Bol. Po kilku minutach jesteśmy na miejscu. Port jest stosunkowo mały dlatego po krótkiej konsultacji z obsługą, pozwolili nam przycumować do łodzi miejscowego rybaka, bez opłat. Na szczęście nasza jednostka była w miarę mała, większą łodzią mógłby być problem z zaparkowaniem. Udaliśmy się do Restauracji Mobi Dick. Fajne miejsce, regionalne Chorwackie potrawy i super widok na cały port.

mobidick

Po wszystkich atrakcjach, czas wracać. Rzut oka na prognozę pogody. Wiatr lekko słabnący ok. 10w, kierunek ten sam, więc płynąc pod falę będzie orzeźwiająco. Przed wypłynięciem kontrola stanu paliwa, mamy wystarczającą ilość na powrót. W porcie jest stacja dla łodzi, więc nie ma problemu z uzupełnieniem paliwa.

Wypływamy o 15.00, żegnając miasto Bol i udajemy się w stronę miasta Makarska, płynąc wzdłuż wybrzeża wyspy Brać. Płynąc na południe odczuwamy silniejszy wiatr, a płynięcie pod falę, nie pozwala naszej jednostce płynąć cały czas w ślizgu. Mimo to sprawnie pokonujemy dystans. Postanowiliśmy nie zatrzymywać się po drodze i płynąć bezpośrednio do Makarskiej, czyli około 20mm.

IMG_3637

Makarska

Ostatni odcinek pomiędzy wyspą Brać a stałym lądem jest dosyć wietrzny, wiatr przybiera na sile schodząc z gór. Pokonujemy cały odcinek w około 2 godziny i dopływamy do portu w Makarskiej. W pierwszej kolejności udajemy się na stację benzynową i po zatankowaniu paliwa przepływamy do nabrzeża przy głównej promenadzie. Po znalezieniu wolnego muringu, cumujemy i udajemy się na spacer.

Jeżeli chodzi o parkowanie łodzi w takich miejscach. Jeżeli jest osoba z obsługi portu, warto zapytać o możliwość przycumowania. Jeżeli nikogo nie możemy znaleźć, nie powinniśmy się oddalać na dłuższy czas, właściciel miejsca może zechcieć z niego skorzystać. Nie zdarzyło mi się co prawda, żeby ktoś odcumował łódź i puścił ją wolno, raczej przestawią ją w inne miejsce, ale może się zdarzyć że zdejmą nam muring. Mówię oczywiście o małych łódkach, takich jak nasz RIB Novomar 450, w przypadku większych jednostek, należy mieć 100% pewność o możliwości zaparkowania.

Po bardzo udanym dniu odpływamy z Makarskiej i obieramy cel naszego portu macierzystego w miejscowości Tućepi, który jest oddalony około 2mm, tak więc po chwili jesteśmy na miejscu.

Podsumowując

Trasa rejsu jest bardzo przyjazna, przebiega praktycznie w całości wzdłuż brzegu, z wyjątkiem przepłynięcia z Tućepi w okolice wyspy Brać. Jeżeli prognoza pogody jest sprzyjająca jest to bardzo fajna, całodzienna wycieczka.

rib novomar 450

Artykuł napisany przez Rafał Majda, Rib4Rent

O autorze

Agnieszka - autorka najpopularniejszego polskiego bloga o Chorwacji – Cromania.pl. Od pięciu lat inspiruję Polaków do odwiedzania tego kraju. Pokazuję, że Chorwacja to nie tylko takie znane miasta jak Dubrownik czy Zadar, że warto zboczyć z popularnych szlaków i udać się w mniej znane miejsca, jeszcze nie odkryte przez masową turystykę! Jestem również pomysłodawczynią największego konkursu fotograficznego w Polsce dla miłośników Chorwacji ” Twoje zdjęcie w Ambasadzie”, który od 3 lat organizuje przy wsparciu Ambasady Republiki Chorwacji w Warszawie.

1 Comment

  • Maciej
    13 listopada 2016 g. 15:55

    Szukam jakiś szczegółowych informacji o cekawych miejscach w okolicy wyspy Murter. Zasięg z Tisno 100 km w jedną stronę.
    Byliśmy tylko 6 dni w 2016 i opłynęliśmy jednego dnia (ekspresowo) Kornati. Poznajdowałem konoby na kornoatach na google.maps ale brakuje mi podpowiedzi gdzie snorkellować z dziatwą (woda była za chłodna i chcemy powtórzyć wyjazd w 2017 z piankami krótkimi). Wodospady Krk to następny cel. Jakie jeszcze atrakcje na okolicznych wyspach dla nastolatków z serii natura, pływanie w masce, odludne miejsca ale takie gdzie można wysiąść z łodki. Prędkosć przelotową mamy 50 km/h i nie boimy się dystansów 100 km w jdną stronę jak są podzielone na min 2 etapy.

    Odpowiedz

Napisz odpowiedź