Drogi w Chorwacji w większości są bezpieczne i dobrej jakości. Do nadmorskich kurortów mkniemy autostradą lub drogą krajową. Następnie wjeżdzamy na Magistralę Adriatycką potocznie zwaną ‘ Jadranką”. Pięknie, bezpiecznie i wygodnie!
Jednakże znajdziemy niebezpieczne drogi w Chorwacji, które mogą nam przysporzyć ciarki na plecach i pot na czole. Zazwyczaj są to drogi na wyspach lub prowadzące na szczyty górskie.
Niebezpieczne drogi w Chorwacji
Oto kilka z nich, które według nas były niebezpieczne i podniosły adrenalinę ( szczególnie mi jako pasażerowi ).
1. Droga na Sv. Jure ( Riwiera Makarska )
Niebezpiecznie, wąsko, dużo zakrętów, ale WARTO! Widok z góry zapiera dech w piersiach. Jeśli macie ochotę wjechać na Sv. Jure to zróbcie to! Nie ma czego się bać! A jak to zrobić pisaliśmy w tym poście – KLIKNIJ
2. Wyspa Cres – odcinek do miasteczka Beli
To jedna z najgorszych dróg jakie musielismy pokonać. Szczególnie pasażerowi nie jest tu do śmiechu. Droga ciągnie się przy wielkim urwisku. Samochody mijają się w małych zatokach. Do dziś pamietam, że poinformowalam męża, że wolę wrócić na piechotę, niż znów nią jechać. Jestem z tych wytrzymałych, ale tutaj zostało to wystawione na próbę!
Jednakże warto pojechać do Beli. Tu znajduje Centrum edukacyjno – badawcze, gdzie możemy zobaczyć sępy płowe. Samo miasteczko jest urocze. Więcej informacji o miasteczku i wyspie – KLIKNIJ
3. Wyspa Hvar – odcinek do tunelu Pitve
Chyba najgorsza droga jaką jechaliśmy w Chorwacji. Wąska, brak miejsca do wymijania aut. Często trzeba było cofać, aby samochody jakoś się minęły. Do tej pory mam ciarki na plecach jak ją wspominam! Do tego sam tunel już robi wrażenie! Po sezonie była wyłączona sygnalizacja, także było ciekawie! Więcej o Hvar – KLIKNIJ
4. Wyspa Hvar – odcinek Sucuraj – Jelsa
Dośc trudna droga, wąska, jednak bardzo malownicza. Nie chcecie trafić na kampera, wtedy podróż może trwać jeszcze dłużej. Chyba, że kierowca się zlituje i zjedzie na pobocze. Nie radzimy tam bawić się w omijanie…wraki aut leżące na zboczach nie zachęcały…
5. Płw. Peljesac – odcinek od tunelu Dingac do Trestnika
Malownicza bardzo przyjemna, lecz wąska droga. Sam tunel nie robi juz takiego wrażenia jak na Hvarze. Droga prowadzi do Trstenika, jedziemy wzdłóż zbocza, w dole mijamy wioski, wszędzie rosną winorośla. Zatrzymajcie się i spróbujcie, najlepsze winogrona jakie jadłam w życiu. Zawarte są w nich najlepsze cechy Chorwacji! Więcej o Trstenik – KLIKNIJ
6. Stara droga przez Plitvički Ljeskovac do Jezior Plitvickich ( zjazd z drogi 52 )
Do tej pory nie wiem, jak się na niej znaleźliśmy, chyba poprowadziły nas tak znaki, może nawigacja. Wydawało by się, że na lądzie nas nic nie zaskoczy…a jednak! Bardzo wąska, stroma droga, wśród lasów i wąwozów. Bardzo duży problem z mijaniem, niby skrót, a na pewno nam nie przyśpieszył. Przy drodze znaki z informacją o minach. Pragnęłam tylko, aby znaleźc się już w Plitvicach. Szukasz informacji o Jeziorach Plitvickich – KLIKNIJ
7. Płw. Peljesac – odcinek Trpanj do Divna
Droga dośc wąska, problem z wymijaniem. Jednakże najbardziej spektakularny moment to zjazd do plaży Divna, droga wije się niemiłosiernie, nie wiesz co wyjedzie Ci z zakrętu, ale widoki to bajka! Koniecznie musicie odwiedzic to miejsce! Informacje o plaży Divna – KLIKNIJ
18 komentarzy
Natalia
15 stycznia 2018 g. 09:08Mam pytanie – do Chorwacji (objazdówka we własnym zakresie) jaki typ auta najbardziej polecacie? 4×4, SUV, kompakt, zwykły sedan? Chodzi o to, jakie auto mam wypożyczyć, by poradziło sobie na chorwackich drogach – czy są wertepy, szrutówki, itp trudne warunki?
Anonim
4 sierpnia 2017 g. 23:10Dojazd do Podobuce na Paljesacu. Groza!
Beata
4 sierpnia 2017 g. 00:38Mieszkaliśmy w Dubie Peljeskiej i jeździliśmy trasa do Orebic i Trpanj pare razy dziennie, niestety nie należało to dla mnie do przyjemności, droga wąska, miejscami przy przepaściach, przy Divnej duży ruch, auta zaparkowane po obu stronach drogi i bardzo wąski przejazd 😬😬😬
Zuza
3 sierpnia 2017 g. 22:46Właśnie wrócilismy z Chorwacji z półwyspu Peliesac i moim zdaniem trzeba zachować tam odpowiednią prędkość. to wszystko będzie dobrze
Joanna
3 sierpnia 2017 g. 21:46Trzeba chyba zaktualizować opinię o drogach Hvaru. Droga była niebezpieczna może 7, 8 lat temu- gdy tam byłam naprawdę przeżyłam chwile grozy. Kilka lat temu jenak droga została poszerzona, zrobiono barierki. Jadąc nią w tym roku nie ma się czego bać w porównaniu do tego, co było.
Gęś
21 lipca 2017 g. 18:03Właśnie wracamy z Jezior Plitwickich. Droga od Rjeki przez góry zwana drogą serową…… wąska , kręta , do przejechania z duszą na ramieniu. Niby nic , tylko my wjechaliśmy tam z przyczepą!!!!!! Nigdy więcej!!!! Takiego stresu mikomu nie polecam. Miejscami trzeba składać lusterka, żeby się minąć. Tylko patrzyłam jak prawe koło naszej dzielnej przyczepy gubi pobocze nad przepaścią!!! Pierwszy i ostatni raz .
Krzysztof
9 marca 2017 g. 22:11Polecam na półwyspie Peljesac zjazd do plaży przy restauracji Esperanza przed loviste naprawdę ekstremalna szutrowa droga na jedno auto zamykana o 19 pozdrawiam
Sławek
3 sierpnia 2017 g. 21:59Byłem. Raz. Wystarczy.
Renata
9 marca 2017 g. 21:32W zeszłym roku jechałam do Beli kilka razy, jako pasażer i jako kierowca – cudna droga, “tylko dla orłów” 🙂 Trzeba uważać przy wyjeździe z plaży w Beli – potworne nachylenie, z prawej nie ma bandy, a ci co zjeżdżają z góry nie zawsze ustąpią miejsca; ale i tak WARTO ! Tramuntana warta tej chwili grozy 😉 Po kilku pobytach w Chorwacji wydaje mi się, że niektóre z tych trudnych miejsc po prostu się “wjeżdża” po kilku przejazdach. Ale ten pierwszy raz…
byłem
7 lipca 2016 g. 23:47Polecam jeszcze Czarnogórę,caniony Pivy i Tary i przejazd przez Durmitor,coś pieknego.
byłem
7 lipca 2016 g. 23:45Sveti Jure to nic w porównaniu z Hvarem.
byłem
7 lipca 2016 g. 23:40Najlepszy jest wyjazd z tunelu Pitve na południową strone wyspy Hvar i dojazd do Sveta Nedjelja,polecam,znakomicie odstresowuje ha ha ha ha.
Tomek.
25 kwietnia 2016 g. 19:59Na Macedonii i w Albanii też fajne agrafki są…
Bart
3 sierpnia 2017 g. 23:00Chyba “w” Macedonii.
Agata
25 kwietnia 2016 g. 16:28Drogą Sucuraj – Jelsa jechałam 4 razy . Rzeczywiście przepiękna ale chyba już wystarczy wrażeń 😉
andrzej
25 kwietnia 2016 g. 14:16Można by jeszcze napisać o drodze do Sevidu, do Kanicy z Dvornicy
Kasia
2 listopada 2015 g. 23:01Sugeruję wycieczkę czarnogórskimi agrafkami nad Kotorem i zjazd do Cetinje 😉
agnieszka
2 listopada 2015 g. 23:33Dziekujemy za sugestie. Może uda się w przyszłości 🙂