Jedną z najmilszych rzeczy podczas podróży to kupowanie pamiątek do domu, dla rodziny czy przyjaciół. Po powrocie do domu patrząc na daną rzecz wracam wspomnieniami do miejsc, ludzi, zapachów i zdarzeń. Te małe pamiątki, które przypominają nam niesamowitą podróż.
Pamiątki z Chorwacji – co lubimy kupować w Chorwacji?
Oj dużo by się tego nazbierało! Jednak jest kilkanaście rzeczy na liście “must have”, które musimy mieć obowiązkowo po powrocie w domu. Jest też kilka rzeczy, które będą miłą niespodzianką dla innych.
1. Lawenda – HIT w każdej postaci!
Suszona w saszetkach, zamknięta w słoiczku z oliwką do kąpieli, jako dodatek do przypraw, miód, jako składnik kosmetyków. Jej zapach zniewala! Oczywiście jeśli wybierzecie sie w lipcu na wyspę Hvar – krainę lawendy, możecie zrobić piękne zdjęcia lawendy, rozsianej po polach i pagórkach…wspaniałe wspomnienia. Saszetkę zawsze kładę koło poduszki przed snem…cudowny zapach, wracają wspomnienia.
2. Krawaty
W czasie wojny trzydziestoletniej w XVII wieku, tradycyjne małe, apaszki wiązane i noszone przez chorwackich najemników, wzbudziły zainteresowanie paryżan, którzy z jakiegoś powodu od razu zapragnęli mieć je jako swoje ” nowe modowe akcesoria”.
Dla najwspanialszego krawatu warto udać się do sklepu croata w Zagrzebiu. Tam eksperci pomogą nam wybrać najlepszy dla nas oraz nauczą nas nietypowych wiązań 🙂
Nie jest to tylko typowe dla panów, także możemy zaopatrzyć się w akcesoria mody dla kobiet, w tym ich zawsze popularnej linii apaszek i chusty.
3. Licitar, czyli piernik w kształcie serca
Z założenia pierniki miały najpierw kusić charakterystycznym jasno-czerwonym lukrem, potem radować oko i duszę, a następnie po głośnym łamaniu lukrowej skorupki, dawać przyjemność podniebieniu swoim miodowym smakiem.
Z biegiem lat licitary przybierały różne kształty i wpisywały sie w kolejne ważne momenty mieszkańców Zagrzebia. Zawsze miały znaczenie sentymentalne.
W postaci podkowy były prezentem na nowe mieszkanie, konika zawieszano na choince, a tradycyjne serca wręczano najważniejszym gościom na weselu. Teraz stały się hitem na Walentynki.
4. Kamień z wyspy Brac
Aktualnie na wyspie działa tylko kamieniołom Veselje w Pućiśćy. Z tego słynnego kamienia zbudowany został m.in.starożytny Pałac Dioklecjana w Splicie, XVw. katedra Św.Jakuba w Szybeniku wybudowana przez Juraja Dalmatinca techniką jaką stosowali Inkowie, czyli odpowiednio przycięte bloki bez użycia jakiekolwiek zaprawy. Biały Dom w Waszyngtonie, pałac królewski w Sztokholmie, pałace w Wenecji i wiele innych znanych budowli. Dostojne zegary, wazony czy świece. Naprawdę piękny upominek na prezent. Świetnie prezentują się we wnęntrzach naszych domów.
5. Wina, oliwy, pršut, miody i figi
Dużo rozpisywać się nie zamierzam. Te rzeczy to absolutny must have do zabrania do domu!
Oliwa z oliwek, wina i szynki najlepiej zakupic bezpośrednio od producentów. Znajdziemy je od Istrii po płw. Peljesac.
Wina
Nasze ulubione to wina z Pelješac ( Dingač ) oraz z Vrbnik z Wyspy Krk ( Žlahtina bijela). Warto pojechać kilka kilometrów w głąb lądu i tam szukać dobrych gatunkowo produktów.
Figi
We wrześniu jest ich w Chorwacji zatrzęsienie, świeże mogą nie wytrzymać trudów podróży, ale suszone jak najbardziej! Wtedy zawsze zabieram sporą ilość tych pyszności! Warto zakupić dżem z fig. Jeśli jednak uda Wam sie przewieźc figi do domu, można z nich zrobić dżem własnej roboty.
Oliwa z oliwek
Zawsze kupuję ją w sprawdzonych miejsach. Od polecanych producentów w winiarniach lub w punktach sprzedaży oliwy.
Ta najlepsza nie jest tania, ale smak jej jest wspaniały.
Beata Glöckner
6. Maraschino – likier z okolic Zadaru.
Pochodzi od wiśni Marasca rosnącej w wiśniowych sadach Dalmacji.
XVI wiek – wtedy pierwszy raz usłyszano o nim od mnichów. W XVIII wieku został szeroko eksportowany z Zadaru i uzyskał sławę jako napój wielu królów i sławnych ludzi jak Napolen Bonaparte i Casanova. Jest lekki i intensywnie aromatyczny – doskonały sposób, aby zapamiętać podróż, trzeba spróbować! Zawsze zabieram butelkę likieru do domu.
7. Czekolada?
Chorwacja nie wydaje się aby była krainą czekolady, ale jednak…
Zagrzeb – można tu zakupić bardzo wykwintne praliny, czekolady i inne smakołyki. Czekolada od mistrza Dubravko Vitlov.
Ma on cudowny sklep czekolady w Zadarze i jeden z najlepszych w Chorwacji, Vitlov czekolady. Jest znany z Pralin Maraschino.
Wielki mistrz stale wprowadza innowacje, wprowadzając smaki takie jak kwiatu pomarańczy i czerwonego wina; Smaki, które odzwierciedlają ten kraj i jego niesamowitą różnorodność.
Paški sir to przysmak z Wyspy Pag. Twardy i słony ser z mleka owczego ma wyjątkowy aromat, dzięki omywaniu oliwą z oliwek i posypywaniu popiołem przed procesem dojrzewania. ( więcej tu )
Dla mnie to jest najlepszy ser, który ma cudowny smak! Zawsze zabieram go ze sobą do domu. Nie jest tani, ale jego smak jest warty tej ceny.
Paška čipka
Koronki z Pag to odmiana koronki igłowej, czyli do jej tworzenia potrzebna jest igła, nitka i rodzaj sporego wałka/poduszki, na którym przyczepiany jest kawałek materiału. Ciekawostką jest to, że koronczarki z wyspy Pag nie używają żadnych rozrysowanych wzorów. Tworzą „z głowy i z oka”, bardzo często jako źródło inspiracji wybierając prace swoich mam i babć. Koronczarki chętnie tworzą takie dzieła prawie „na ulicy”, pokazując swój kunszt turystom. Jest też bogate w zbiory muzeum koronki. A na jednej z ulic wyspy można zobaczyć rzeźbę koronczarki przy pracy. Przechadzając się uliczkami w miasteczku Pag, znajdziemy duże ilości pięknych koronek! Do wyboru, do koloru, każdy znajdzie coś dla siebie! Piękny prezent, szczególnie dla osób kochających wyroby rękodzieła.
9. Muszelki
W Chorwacji znajdziemy ich tysiące, małe, duże, o róznych kształtach. Zawsze zabieram je do domu. Są pięknym wspomieniem i wspaniałą dekoracją w domu.
Agata Heil
10. Zdjęcia
Najpiękniejsza pamiątka, którą robię szczególnie sobie…po powrocie masa zdjęć jest segregowana i wywoływana. W domu wiszą zdjęcia z podroży, część z nich ląduje w postaci fotoksiążek, które łatwo pokazać rodzinie i znajomym. Gdy mam gorszy dzień oglądam je, przypominam sobie miłe chwile, ładuje akumulatory i już jest dobrze!
To najwspanialsze co pozostaje po podroży, zdjęcia, które przywołują wspomnienia.
Jakie rodzaje pamiątek Ty zabierasz ze sobą do domu ?
Joanna Paska
14 komentarzy
mag112122
31 lipca 2018 g. 21:51Czy ktoś wie o co chodzi z tymi kaczkami? Jestem już enty raz w Chorwacji, byłam w różnych regionach i często widzę na straganach drewniane kaczki, często w butach, ubrane? Ktoś kojarzy? W necie nie znalazłam wzmianki.
Anonim
19 czerwca 2018 g. 08:39A ja zawsze (oprócz wymienionych wyżej ) kupuję czosnek 😊mmmm
Safanti
18 czerwca 2018 g. 21:59Jak dla mnie wygrywa suszona lawenda i twardy ser. Oprócz tego suszone figi mogłabym jeść kilogramami (co ciekawe za świeżymi już nie przepadam).
Ciekawa jestem co znalazłoby się na takiej liście jeśli chodzi o prezenty od nas dla Chorwatów. Z tego co słyszałam wiele osób przywozi jakieś upominki dla swoich hostów na wakacjach lub znajomych Chorwatów. Ja sama zdecydowałam się na nasze krajowe słodycze dla rodziców mojego chłopaka, szczególnie na różne słodkości w czekoladzie. W Chorwacji takie rzeczy są mało popularne. Mam natomiast wrażenie, że jest na ten temat bardzo mało informacji i pomysłów w Internecie, a to bardzo trudne, żeby coś sensownego wymyślić. Swoją drogą, trzeba dobrze znać kulturę i specjały z obu krajów, żeby wiedzieć z czego Ci drudzy będą się cieszyli.
Aleksandra
26 stycznia 2018 g. 00:28Zdjęcia to nasza ulubiona pamiątka 😉 My zawsze przywozimy też lokalne alkohole i magnes. Czasem coś z biżuterii czy chustkę (szal). Zdarza się też ceramika
Kika
7 grudnia 2017 g. 16:59Świetny artykuł. Chorwacja jest moim ulubionym krajem i przez ostatnie 7 lat zawsze chodzę tam z rodziną. Dla mnie, Makarska Riwiera jest doskonały. Ładne plaże, idealne dla rodziny z dziećmi.
Grażyna
17 czerwca 2016 g. 20:56Moje pamiątki z Chorawcji z wielokrotnych wyjazdów /prywatnie sami jeżdziliśmy/,to sól morska do kąpieli /cały worek kiedyś przywiozłam/ ser paski,oliwa, likier i rakija domowej roboty, kiedyś świeże figi /w lodówce turystycznej przewoziłam/- spadały nam z drzewa figowego, które się rozpościerało na naszym tarasem/ gospodyni mówiłą jedzcie ile się da i jeszcze sama nam znosiła te, które opadały na ziemię/,ale w Polsce tak nie smakowały jak tam, w tamtym środowisku/, ajvar -u nas już teraz jest/ ja od 2000 roku zaczęłam jeżdzić,wiele tych wyjazdów było……ukochaliśmy sobie tę Chorwację, teraz jestem sama, nie jadę na razie bo jakoś się nie składa , jak przychodzi lato to ja po prostu jestem chora na wyjazd do Chorwacji, przeglądam strony internetowe/między innymi Waszą/, znajomi mówią że opowiadam o Chorwacji z wielką pasją, oczy mi się śmieją i szklą……..
Jeremyor
21 marca 2016 g. 01:57Urozmaicona linia brzegowa, ktora jest mocno poszarpana, z licznymi malymi i duzymi wysepkami wystepujacymi wzdluz wybrzeza, jest wyjatkowym miejscem, ktore wpisuje sie w unikatowy krajobraz Chorwacji. W przejrzystej wodzie Morza Adriatyckiego mozna nurkowac i podziwiac faune i flore swiata podwodnego. Warto rowniez wybrac sie na wycieczke lodzia lub motorowka po bezludnych lub zamieszkanych wysepkach, ktorych jest lacznie ok. 1200.
kricho
21 czerwca 2015 g. 21:29Ja polecam likier KRUŚKOVAC który powala zapachem gumy balonowej z dzieciństwa , to pamiątka która w chłodne jesienne i zimowe wieczory przypomina o słonecznej plaży i turkusowym wybrzeżu z Cro.
Kamila
21 stycznia 2018 g. 21:38Oooo tak my przywieziony sobie 2 butelki litrowe. I jak tylko mam doła to z tym trunki odrazu przechodzi
Zdenek
11 czerwca 2015 g. 16:18My vozime z Chorvatska krupnu morsku sul, olivovy olej z Hvaru a sušene květy lavandy. Vino Prosek, liker orahovac od Marasky a liker Kruškovac od Badela. A jinak drobne suveniry a hlavně duši nabitou sluncem,mořem a atmosferou Chorvatska…
Joanna Zielińska
20 stycznia 2015 g. 13:02Ja staram się zabrać do Polski miód lawendowy, miód z kwiatów cytrusów, oliwę z oliwek, wino prosek, wiśniówkę domowej roboty, suszone figi. Czasami zbieram trochę ziół jak rozmaryn czy listki laurowe. Kiedyś przywoziłam lawendę, teraz mam ją w ogrodzie. Natomiast moje dzieci wrzucają do koszyka podczas ostatnich zakupów Cedevitę, która idealnie smakuje szczególnie po powrocie z plaży ;-), no a później jej smak przypomina lato w Chorwacji.
cromania
23 marca 2015 g. 01:06nam też…aż zawiało latemw Chorwacji 🙂 !
WVA
19 stycznia 2015 g. 18:49Widoki i lawenda to coś wspaniałego!!!!
cromania
23 marca 2015 g. 01:06Oj tak 🙂 Cudnie!